Dziś w pracy czas dłużył mi się okropnie, zwłaszcza, że widok z okna był przepiękny. Obok parkingu zakwitły mlecze, mnóstwo! Drzewa zielone, trawa pnie się w górę, niebo w błękitach. Od jutra mam już wolne, więc ciężko było wysiedzieć do końca. Co prawda za parę godzin czeka mnie trochę męcząca i długa jazda samochodem, jednak lepsze to niż kiszenie się w biurowych murach!
W moim ostatnim zestawie znowu pojawia się kobalt. To spódniczka, którą kiedyś pokazywałam w zakupowym poście. Przerobiłam ją ze starej dłuższej spódnicy, wystarczyło wciągnąć gumkę i zwęzić boki. Wyszło prosto, z akcentem na kolor, może trochę biurowo? ano może.. gdyby w pracy dopuszczono mini i gdybym się na nią odważyła. W każdym razie, tak byłam ubrana po pracy :) Poza tym zawsze zbieram się na ostatnią chwilę i moje nogi lądują raczej w płaskich butach.
Udanego weekendu! :))
Today the time was moving terribly slowly in my work, especially that my view from the window was so gorgeous. There was a lot of blooming yellow dandelions next to the parking space, really a lot! Trees are green, grass climbs up, the sky's in blue. It was hard to stand to the end of the work. In a few hours I'll go by car for a little bit tiring journey, but it's better than sitting and ensiling inside the office walls!
My last outfit is ponted by the cobalt skirt. It's a skirt, which I've showed you some posts ago as my diy. I made it from the longer old skirt, it was enough to sew the rubber belt in and to narrow sides. And here is simple set, with a color accent, maybe a little formal? well, may be .. if mini's allowed in work and if I dare to wear it. Oh conjectures, I wore it after work! :))
Happy weekend to all of you!
W moim ostatnim zestawie znowu pojawia się kobalt. To spódniczka, którą kiedyś pokazywałam w zakupowym poście. Przerobiłam ją ze starej dłuższej spódnicy, wystarczyło wciągnąć gumkę i zwęzić boki. Wyszło prosto, z akcentem na kolor, może trochę biurowo? ano może.. gdyby w pracy dopuszczono mini i gdybym się na nią odważyła. W każdym razie, tak byłam ubrana po pracy :) Poza tym zawsze zbieram się na ostatnią chwilę i moje nogi lądują raczej w płaskich butach.
Udanego weekendu! :))
Today the time was moving terribly slowly in my work, especially that my view from the window was so gorgeous. There was a lot of blooming yellow dandelions next to the parking space, really a lot! Trees are green, grass climbs up, the sky's in blue. It was hard to stand to the end of the work. In a few hours I'll go by car for a little bit tiring journey, but it's better than sitting and ensiling inside the office walls!
My last outfit is ponted by the cobalt skirt. It's a skirt, which I've showed you some posts ago as my diy. I made it from the longer old skirt, it was enough to sew the rubber belt in and to narrow sides. And here is simple set, with a color accent, maybe a little formal? well, may be .. if mini's allowed in work and if I dare to wear it. Oh conjectures, I wore it after work! :))
Happy weekend to all of you!
blue skirt: handmade | top, belt: vintage | boots: oasis | jacket: vero moda | bag: atmosphere | scarf: secondhand
W tytule mój ukochany Apollo 440 / The title is my beloved Apollo 440 song
Uwielbiam takie stroje :) I ten kolor spódnicy :)
ReplyDeleteŚwietnie wyglądasz!
ReplyDeleteI piękny pierścionek ;)
wonderful!! :)
ReplyDeletehttp://starlightsworld.blogspot.com/
świetnie przełamałaś zestaw "ostrą" spódniczka i apaszką w zwierzęcy motyw :D
ReplyDeletebaaardzo fajny look :)
cały zestaw cudowny,spodniczka piekna,ah ten kolorek!
ReplyDeletehttp://laughing-in-the-purple-rain.blogspot.com/
ach, u mnie też jest ogrom mleczy, ślicznie wyglądają na tle zieleni. :)
ReplyDeleteSpódnica szalenie mi się podoba!
na poczatku myslalam, że spodniczka jest ze stradi albo z zary, maja tam bardzo podobne, świetnie na tobie wyglada :)
ReplyDeletetop ze spódnicą wygląda jak elegancka sukienka - świetnie! :)
ReplyDeleteśliczy kolor ma ta spódnica!!
ReplyDeletesuper spódnica
ReplyDeletepiękny kolor spódnicy i strasznie podoba mi się apaszka przy torbie :)
ReplyDeletepiekna spodnica!
ReplyDeletebardzo fajny look, spódniczka jest piękna! musze przyznać, że masz talent krawiecki ;) pozdrawiam
ReplyDeletelove the combination of blue and leopard! gorgeous :)
ReplyDeleteależ zgrabne nogi! pięknie !
ReplyDeletespódnica jest genialna! wrau! :)
ReplyDeletePozdrawiam,
rudsini.blogspot.com
Wow! I love every garment in this outfit, specially the electric blue skirt!
ReplyDeletesaia incrível.:d
ReplyDeleteGostei:D
BARDZO MI SIĘ PODOBA!!!!!!!!
ReplyDeletePierścionek- kropka nad i :)
ReplyDeleteLooove your skirt!!!!
ReplyDeleteXoxo, K.
oj, w taką pogodę jak mamy teraz to na pewno siedzenie w pracy nie należy do przyjemnych...
ReplyDeleteświetna kurtka :)
jeśli jest jakiś kolor który wielbię ponad wszystkie inne, to jest to właśnie ten "electric blue" :)
ReplyDeletefantastyczny zestaw!
ReplyDeleteGreat one! The blue skirt is perfect!
ReplyDeletexo
Mi się podoba najbardziej torebeczka :)
ReplyDeleteŁadna jest :)
Strasznie fajne masz te butki :)
ReplyDeleteA zestaw to już ekstra klasa, jak zawsze!
podoba mi się :)
ReplyDeletezapraszam do siebie:
www.made-vogue.blogspot.com
Genialny set :)
ReplyDeletereally cute!
ReplyDeleteświetny set, ta elektryczna spódniczka daje czadu!!
ReplyDeletebeautiful look!
ReplyDeletePodoba mi się połączenie kobaltu z panterką :)
ReplyDeleteKolor spódnicy jest świetny ;)
ReplyDeleteFajna spódniczka. Pzdr
ReplyDeleteBardzo ładnie udała Ci się ta spódnica,lubię taki mocno nasycony kobalt.Cały outfit też rewelacyjny:)
ReplyDeletespódniczka w pięknym kobaltowym kolorze...cudna
ReplyDeletezestaw niby prosty ale przyciąga uwagę :)
podoba mi się.
ps. zapraszam na mój blog gdzie razem z schaffashoes zorganizowaliśmy konkurs w którym można wygrać do 300 zł do wykorzystania na zakupy w schaffie.
zapraszam do zabawy :)
pozdrawiam ciepło
Snow :)
czym się zajmujesz?
ReplyDeleteświetną masz spódniczkę :)! podoba mi się jej kolor!
ReplyDeleteJ'adore cette petite jupe! ;)
ReplyDeleteAngela Donava
http://www.lookbooks.fr
świetna jest ta spódnica i ten jej kolor! cały zestaw jest cudowny! pozdrawiam :))
ReplyDeleteMimo,iż nie lubię panterki w tym wydaniu mi się podoba!Ale masz zgrabne nogi!
ReplyDeletePozdrawiam
Mademoiselle Poisson :)
Genialna spódnica, podoba mi się jeszcze bardziej, że sama ją zrobiłaś ;)
ReplyDeleteświetna spódnica. dodaje charakteru całej stylizacji
ReplyDeletedziękuję Wam za tak miłe słowa ;*
ReplyDeletethanks, guys!
susp, niestety ani zary ani stradiego nie uswiadczysz u mnie, zwyczajnie nie mam tych sieciówek u siebie :/
Kalina, to była 'minuta' roboty, żaden tam talent :P ale dziękuję :*
Baśka, ode mnie ten kolor jakoś nie chce się odczepić ;)
anonimowy, siedzę w robocie przy mikroskopie ;) tak w skrócie
Kejtt, i mnie się to podoba, zawsze jakieś pieniążki zostają w portfelu ;)
dziękuję Wam za tak miłe słowa ;*
ReplyDeletethanks, guys!
susp, niestety ani zary ani stradiego nie uswiadczysz u mnie, zwyczajnie nie mam tych sieciówek u siebie :/
Kalina, to była 'minuta' roboty, żaden tam talent :P ale dziękuję :*
Baśka, ode mnie ten kolor jakoś nie chce się odczepić ;)
anonimowy, siedzę w robocie przy mikroskopie ;) tak w skrócie
Kejtt, i mnie się to podoba, zawsze jakieś pieniążki zostają w portfelu ;)
Excellent, what a webpage it is! This webpage gives valuable
ReplyDeletedata to us, keep it up.
My webpage - twitter followers buy
J'adore cette petite jupe! ;)
ReplyDelete