Ostatnio bardzo podobają mi się wszelkie zwiewne spódnice. Zaczęłam kombinować skąd taką wytrzasnąć. Przejrzałam allegro - nic, sklepy internetowe - drożyzna, sklepy stacjonarne - nie chce mi się i nie mam czasu. Nagle błysk, przecież mam gdzieś w domu kawałek fioletowego materiału kupiony z rok temu w sh. Nic, że wczoraj szukałam go o 10 w nocy na strychu. Grunt, że znalazłam i zaczęły się pomysły. Okazało się, że gumki oczywiście nie mam, więc stanęło na najprostszym rozwiązaniu: pasek przepuszczony w miejsce gumki, wiązany z boku. Igła w rękę i do roboty ;) Na więcej nie wystarczyło czasu, uparłam się, że muszę mieć ją na dziś i pomykać na spacerze niczym nimfa leśna, ewentualnie fiołkowy elf. O tak, kocham fiołki! Na koniec pewna gałąź zrobiła mi tak efektowną dziurę w rajstopach, której nie powstydziłaby się Taylor Momsen ;)
The sheer chiffon skirts fascinate me lately. I started to think where I can get it. Looked auction sites - nothing, Internet stores - high prices, stationary stores - I don't want do to and don't have the time for it. Suddenly a stroke, somewhere in the house I have a piece of purple fabric which I bought a year ago from secondhand. So yesterday I was looking for it about 10 at night. The all my ideas just stood on the simplest solution: strap passed in place of the rubber, tied on the side. Needle-in-hand and go to work ;) There was not enough time for more, I insisted that I must have it for Sunday. And so today I wore it for walk in the woods, as a nymph or maybe violet elf. Oh yes, I love violets! At the end, one bad branch made the spectacular hole in my tights, Taylor Momsen wouldn't be ashamed ;)
The sheer chiffon skirts fascinate me lately. I started to think where I can get it. Looked auction sites - nothing, Internet stores - high prices, stationary stores - I don't want do to and don't have the time for it. Suddenly a stroke, somewhere in the house I have a piece of purple fabric which I bought a year ago from secondhand. So yesterday I was looking for it about 10 at night. The all my ideas just stood on the simplest solution: strap passed in place of the rubber, tied on the side. Needle-in-hand and go to work ;) There was not enough time for more, I insisted that I must have it for Sunday. And so today I wore it for walk in the woods, as a nymph or maybe violet elf. Oh yes, I love violets! At the end, one bad branch made the spectacular hole in my tights, Taylor Momsen wouldn't be ashamed ;)
purple skirt: handmade | scarf: my mom's | jacket: vero moda | purse: secondhand | shoes: oasis | necklace, tights: primark
wyglądasz ślicznie! spódnica jest piękna, też taką poprosze ;) pozdrawiam!
ReplyDeleteLOVE LOVE LOVE your vero moda jacket! :)
ReplyDeleteŚliczna spódnica.
ReplyDeletepiękna jest ta spódnica!
ReplyDeletema śliczny kolor i jest taka zwiewna... *.*
naszyjnik... no wiesz sama, co o nim myślę ;p <3 cudo :)
ReplyDeleteUwielbiam rajstopy w kropki i tą śliczną biżuterię ;)
ReplyDeleteAwesomness! I envy you for being able to sew. It would be so much easier, cheeper, and personal to sew my own clothes sometimes! :) You did a great job. And ripped tights are right in fashion now! ;)
ReplyDeletemmm, świetny pomysł na spódnicę i kolor jest meeeega!!! Muszę coś takiego sobie znaleźć. :)
ReplyDeleteśliczna spódnica
ReplyDeletestrasznie podoba mi się ta spódnica jej krój i kolor wszystko jest super ;)
ReplyDeletezapraszam do siebie
http://sayyoudontloveme.blogspot.com/
Widzisz do czego doprowadzają bezsenne noce?:P Fajnie wyszła ta spódnica:)
ReplyDeleteZapraszam do prostego konkursu u mnie na blogu! :)
Przepiękna spódnica!
ReplyDeletezakochalam sie w tej spódnicy!!!
ReplyDeleteWOW!! Ale ty zdolna!spodnica fantastyczna i ten kolor!
ReplyDeleteprzepiękny DIY ! Czasem żałuję tego, że nie mam żadnych zdolności krawieckich ;p
ReplyDeleteŚliczna spódniczka. Zakochałam się w jej kolorze! :)
ReplyDeletenieźle wyszło jak na ręczną robotę..skąd ja to znam..nieważne co i nieważne jak, potrzeba matką wynalazków..
ReplyDeleteWow, masz talent!!!! Ta spódnica jest świetna!
ReplyDeletetakie spódniczki są niesłychanie kobiece...pięknie wyglądasz:))
ReplyDeletewielkie brawa za ta spodnice ! swietny material udalo Ci sie dorwac.
ReplyDeleteim dluzej na nia patrze tym mam wieksza ochote by Ci ja ukrasc :)
śliczna spódnica :)
ReplyDeleteoo spódnica jest przepiękna! kolor i fason cudowny:)
ReplyDeletePiękna spódnica!!!!
ReplyDeletewielkie wow,jesteś bardzo zdolna,spódniczka świetna efekt zabójczy po prostu ! : )
ReplyDeleteidealnie to wyszlo dobrze ze mialas w sobie tyle determinacji do zrobienia takiego cudenka. a ten kolor jest po prostu obledny, pozdrawiam Katerina
ReplyDeletepiękna stylizacja :)
ReplyDeletefenomenalny kolor granatu :)
ReplyDeletexoxo
Prześliczna spódnica!!!
ReplyDeleteZapraszam do wzięcia udziału w konkursie , który odbywa się na moim blog :* Do wygrania piękne, wysokie, żółte szpilki :)
ReplyDeletePiękne koturny z TOP SHOPu do kupienia na allegro!
ReplyDeletehttp://allegro.pl/piekne-koturny-top-shop-39-i1572203914.html
szkoda rajstop ;pp
ReplyDeletea bukiecik, to chętnie bym Ci ukradła :)
Love the polka dot tights and that light peach scarf just adds a pop to the outfit.
ReplyDeletehttp://fashiondivamommy.blogspot.com
Rewelacyjnie Ci wyszła!:)
ReplyDeleterewelacyjny kolor spódnicy... A do tego piękny naszyjnik:) pozdrawiam i zapraszam:
ReplyDeletehttp://mess-around-me.blogspot.com/
Mentioned your blog in my post (but not a tag so don't feel you need to list the 10 things)...
ReplyDeletehttp://fashiondivamommy.blogspot.com/2011/04/kate-middleton-fashion-and.html