Przez ostatnie dni chodzę piekielnie niewyspana. Wstawanie o 6 rano to po prostu męczarnie! Nastawiam chyba z 5 budzików i zawsze zwlekam się po ostatnim (w dodatku łazienka jest zajęta, agr!!!). Ta koszulina dostała szansę, bo nie musiałam jej prasować (to naprawdę duże wyzwanie przy zmęczeniu na maxa). Do paska przypięłam kwiaty, bez nich byłoby szaro i nudno. Buty doceniam coraz bardziej, cholewki nieźle ukrywają krzywe nogi.
Ech, dziś jest mój najsmutniejszy dzień w roku, wspomnienia wracają, ból, płacz. Natura człowieka jest tak bardzo pokręcona. Zastanawiam się, kiedy myśli o śmierci stają się naturalne, chcesz dołączyć i zaczynasz układać sobie to w głowie. Jak bardzo musi być podzielony twój świat, by żyć tu i jednocześnie gdzieś obok.
Nie będę Wam smęcić, jutro zaczynamy weekend ;)
The last few days I go dreadfully sleepy. Getting up at 6 am it's just torture! I set probably 5 alarm-clocks and I always wait to the last (in addition the bathroom is occupied, agr !!!). This shirt got the chance, cause it was ironed (it's really a challenge at the pretty bad tiredness). I added some flowers to the belt, yeah, it would be gray and boring without them. I appreciate more and more that shoes, the upper's hiding my bandy legs.
Ech, dziś jest mój najsmutniejszy dzień w roku, wspomnienia wracają, ból, płacz. Natura człowieka jest tak bardzo pokręcona. Zastanawiam się, kiedy myśli o śmierci stają się naturalne, chcesz dołączyć i zaczynasz układać sobie to w głowie. Jak bardzo musi być podzielony twój świat, by żyć tu i jednocześnie gdzieś obok.
Nie będę Wam smęcić, jutro zaczynamy weekend ;)
The last few days I go dreadfully sleepy. Getting up at 6 am it's just torture! I set probably 5 alarm-clocks and I always wait to the last (in addition the bathroom is occupied, agr !!!). This shirt got the chance, cause it was ironed (it's really a challenge at the pretty bad tiredness). I added some flowers to the belt, yeah, it would be gray and boring without them. I appreciate more and more that shoes, the upper's hiding my bandy legs.
Today is my saddest day of the year, the memories came back, pain, crying. Human nature is so twisted. I wonder, when the thoughts of death became natural, you want to join and start to put all about your death in your head. How much should be divided your world to live here and somewhere nearby at the same time.
Ok, I won't bother you, tomorrow we start the weekend ;)
Ok, I won't bother you, tomorrow we start the weekend ;)
shirt dress /koszulowa sukienka, heels /buty - Atmosphere | bag /torba - F&F
Amazing Outfit!
ReplyDeleteLove your Shoes :)
Masz świetny styl. Oglądanie każdego posta to czysta przyjemność.
ReplyDeletePrzykro mi jeśli ten dzień jest dla Ciebie smutny i życzę szybkiej poprawy nastroju!
http://swiatasi.blogspot.com/
Ależ Ty masz opalone nogi!?!? How come?!?! :P Zazdroszczę! Buty świetne, oj chciałabym takie. Pasek dałabym troszkę niżej, ale ogólnie bardzo mi się podoba. Nie smuć się już :* Pozdrawiam ciepło.
ReplyDeleteo matko te buty są to die for po prostu! <333
ReplyDeletelovely look
ReplyDeletex
wyglądasz jak z żurnala! inspirująco!
ReplyDeletenie wpadłabym na pomysł z tym kwiatkiem :)
Dobrze, że dałaś szansę koszulinie, szczególnie dodając kwiaty, z którymi stroju przegapić się nie da :) Nie zaobserwowałam u Ciebie krzywych nóg....?
ReplyDeleteKażdy w końcu musi zmierzyć się z odejściem bliskiej osoby, wtedy zaczynamy zdawać sobie sprawę, że i my odejdziemy. Mając określoną pulę doświadczeń, nie unikniesz przykrych refleksji. Jak się życiu przyjrzeć z bliska, to wszystko szalone, jest. Po prostu szalone...
krzywe nogi? co ty gadasz:D masz mega zgrabne i do tego opalone nogi!:D świetna koszula;)
ReplyDeletenie warto wspominać przeszłości w sposób smutny. głowa do góry!
ReplyDeletea co do outfitu to jest jak najbardziej na 6 :)
bardzo ładna stylizacja :)
ReplyDeleteFantastycznie!
ReplyDeletewyglądasz bosko!
ReplyDeletekwiatki przy pasku wuglądają świetnie :)
ReplyDeleteTa sukienka jest świetna! Nie mogę oczu oderwać, a rozwiązanie z kwiatami bomba!
ReplyDeleteA co do myśli o śmierci, to z własnych doświadczeń zuważyłam,że gdy odchodzi ktoś bliski i gdy to przerażająco boli, sama śmierć staje się "czymś naturalnym" i nie jest już taka straszna...
Pozdrawiam ciepło!
prosto i ładnie ;)))
ReplyDeleteno i te noogi ! też chce być taka opalona !! :P
swietne zestawienie!! a kwiaty faktycznie dodaja uroku :)
ReplyDeleteprzepięknie wyglądasz! :)
ReplyDeleteoj świetne ! a w butach się zakochałam !!:D
ReplyDeleteGreat outfit!
ReplyDeletekażdy Twój post to dla mnie inspiracja!:)
ReplyDeletewyglądasz idealnie, a najbardziej podobają mi się kwiaty, wnoszą lekkości do stroju, i buty! mogę spytać gdzie je kupiłaś? tzn w Polsce jest gdzieś Atmosphere? czy może są z allegro?:)
ps. i 3maj się:)
boskie buty!
ReplyDeleteserdecznie zapraszam na mojego bloga: http://thefashionreflections.blogspot.com/
This comment has been removed by the author.
ReplyDeleteZ tym wstawaniem mam to samo!! Pobudka to męczarnia i niestety bardzo często zasypiam! Buty fantastyczne! Wow! I świetny blog!
ReplyDeleteWszystko strasznie mi się podoba-WSZYYYYSTKO!
ReplyDeleteA z budzikiem, mam tak samo-nawet specjalnie nastawiam go wcześniej, żebym mogła jeszcze pospać na 'drzemce' ;D
bardzo fajny zestaw:)
ReplyDeleteKtoś kiedyś śpiewał,że w życiu najważniejsza jest śmierć...
ReplyDeleteWyglądasz wspaniale.
Koszula/sukienka jest rewelacyjna! Tylko się tak zastanawiam czy ją rozumiem.. bo wygląda jakby nie była zapięta standardowo, tylko jakby była szersza, ale została przez Ciebie mocniej związana.. hmmm.. poprzyglądam się jeszcze :)
ReplyDeletePięknie wyglądają Twoje nogi w tych butach i sukienko -koszulinka jest super.
ReplyDeleteŚciskam Cię mocno, nie smuć się :*
ciekawy masz patent na noszenie tej koszulowej sukienki:)
ReplyDeletepodoba mi sie to zestawienie! sukienka fajna i buty genialnie do niej pasuja :)
ReplyDeletefantastycznie wyglądasz!!! a ten pasek z kwiatem ,to świetny pomysł:))
ReplyDeleteBeautiful. I love the flowers you added to the waist!
ReplyDeleteso gorgeous! love what you've done with those flowers :)
ReplyDeleteloving the blog
great posts
stop by some time ! xx
Flowers are really great.Without them it was so boring but now It is perfect!
ReplyDeleteCudnie wyglądasz, zresztą jak zawsze ;) i przykro mi że się smucisz mam nadzieję, że niedługo będzie lepiej :*
ReplyDeleteświetnie wyglądasz :)
ReplyDeleteNiby zwykła koszula, ale w tym połączeniu wygląda bardzo fajnie ;) I niby te Twoje idealne nogi mają być krzywe? Niemożliwe ;)
ReplyDeletejej pięknie, buty mój faworyt ;)
ReplyDeleteczy ta sukienka jest 'niestandartowa' czy niestandartowo zapieta?! wzdycham do twoich butków...
ReplyDeletewyglądasz naprawdę świetnie, nietuzionkowo, z pomysłem. Bardzo mi się podoba :)
ReplyDeletenietuzinkowo* :)
ReplyDeleteKwiaty to świetny pomysł ;) Masz rację.. dzięki nim nie jest szaro i smutno, a fantastycznie! ;)
ReplyDeleteSuper wyglądasz! Bardzo podoba mi się pomysł z przypięciem kwiatów ;)
ReplyDeleteBeauuutiful!
ReplyDeletetweet tweet tweet
x
fantastyczny zestaw
ReplyDeletelovely outfit!
ReplyDeleteX
podoba isę mi ten pomysł z kwiatami przy pasku :)
ReplyDeletehi! Thanks for your comment! Amazing outfit. Love the flowers in the dress. Kiss
ReplyDeleteYou look so chic!! I love your shoes!! xoxoxoxoo
ReplyDeleteAwesome shoes and bag!!
ReplyDeleteXX
http://tokyofashionholic.blogspot.com/
Swietny casualowy zestaw!
ReplyDeletefajny pomysł z tymi kwiatami w talii :)
ReplyDeletedziewczyny, dzięki! / thanks! <333
ReplyDeletedziękuję Wam również za słowa pocieszenia
wybaczcie to smęcenie, czasami taki bełkot daje ulgę
minął drugi rok od odejścia mojego brata. śmierć zawsze traktowałam jako naturalny etap w życiu, jednak śmierć nagła, poprzez odebranie sobie życia to coś szalonego.. stąd pytanie: kiedy człowiek przekracza granicę, kiedy zapada ta najważniejsza decyzja? kiedy kończy się w nas życie? smutne i niepojęte
----------------------------------------------
asiunia, dziękuję!
mm, haaah, bladziooochy :P to przez światło, słońce już zachodziło ;) a poza tym mam bardzo cienkie rajstopy bez palców ;]
LumpexoHoliczka, dziękuję Ci za tak miłe słowa :*
a butki kupiłam dawno dawno temu, chyba na allegro, w PL Primarka brak, większość rzeczy można dostać na all
tyturyru, hehe, własnie też tak robię ;))
Melena, dokładnie - spięłam ją o wiele dalej niż przewidują guziki (takie kopertowe założenie);) tak zdecydowanie bardziej mi się podoba ;]
Modomanka, a jednak ;) cóż są krzywe, ponoć proste nogi przy złączeniu winny stykać się w kostkach, łydkach i kolanach, niestety.. moje stykają się tylko w kostkach, a dalej to już krzywość :P
Martwa Marta, niestandardowo zapięta :) patrz wyżej :]
pzdr!
zawsze masz genialne buty! boski outfit<3
ReplyDeletebardzo podoba mi się, że masz na paznokciach u nóg inny kolor niż na tych u rąk i kwiatowe dodatki również bardzo mi się podobają!
ReplyDeletegreat outfit, i wish i looked half as good as this at 6 am!
ReplyDeletexoxo
Pomysł na koszulę super...całość wygląda bardzo ciekawie!
ReplyDeleteThe way you belted this dress... I am out of words!
ReplyDeleteUwielbiam taki kwiatki! Moda bloom jest zawsze trendy:)
ReplyDeletepomysłowo i ciekawie:)
ReplyDeleteSo cute! I'm loving your nailpolish color!
ReplyDeletexx
Fashezine